Po przeczytaniu książki Marcina Ryszkiewicza "Homo sapiens. Meandry Ewolucji." wspominałam o śladach z Laetoli, a tu kolejna ciekawa rzecz.
Kilka dni temu na blogu Johna Hawksa, profesora antropologii na Uniwersytecie Wisconsin–Madison, ukazał się post, dotyczący tajemniczych, stalagmitowych kręgów, zbudowanych przez Neandertalczyków w Jaskini Bruniquel (Francja) około 176 tys. lat temu. Znajdują się one daleko pod ziemią, 336 m. w głąb jaskini. Towarzyszą im dowody korzystania z ognia, np. pozostałości po małych ogniskach na stalagmitach budujących kręgi, a nie na podłożu, a także ponadpalane kości niedźwiedzi.
Ponieważ datowanie radiowęglowe jest użyteczne najwyżej 50 000 lat wstecz, naukowcy Jacques Jaubert i Dominique Genty zmierzyli czas zbudowania kręgów analizując poziom uranu w stalagmitach.
Podwójny krąg nad jez. Skrzynka w Wenecji koło Biskupina.
Ukazuje go roślinność na innym etapie wegetacji niż ta na otaczającym polu.
Zdjęcie lotnicze pochodzi z planszy w muzeum w Biskupinie.
W całej Europie odkryto na razie ponad 100 podobnych kręgów, przy czym na terenie Polski znaleziono kilka. Nazywa się je rondelami.
Ten znad jez. Skrzynka jest w tej chwili najbardziej wysunięty na pn - wsch ze wszystkich tego typu obiektów.