5 sty 2021

Paleolit: najstarszy bumerang (nie z Australii) i polska Wenus.

Link do filmu na YouTube - https://www.youtube.com/watch?v=jgx6wwUzMBY

 

Lokalizacja (współrzędne GPS) Jaskini Obłazowej

49°25'43.1"N 20°07'33.2"E

(49.428635, 20.125878)

Większość tekstu lektora z filmu:

Dziś chcę Wam opowiedzieć o dwóch rodzajach przedmiotów z epoki kamienia. Zacznę od najstarszego na świecie bumerangu, który ma ponad 30 tys. lat. Następnie opowiem o wytworach sztuki symbolicznej, jakimi są charakterystycznie stylizowane figurki kobiet. Całość podzieliłam na 2 części. W tej chwili zapraszam do oglądania części pierwszej.

Zdjęcie z "Wyniki badań jaskini w Obłazowej" z książki "Starsza i środkowa epoka kamienia w Karpatach polskich".  
 

Na powyższym zdjęciu ładnie widać, że jaskinia znajduje się w izolowanej, widocznej z daleka kopulastej wapiennej Obłazowej Skale. Towarzyszy jej Rezerwat Przyrody „Przełom Białki pod Krempachami”. Rwący nurt Białki znajduje się 100 m. od wejścia do jaskini, a wejście znajduje się 7 m ponad poziomem rzeki. Cała okolica to piękne miejsce, które doceniano od tysiącleci, ba, dziesiątków tysiącleci. Sama jaskinia jest niewielka, wręcz niepozorna. Tworzy ją mała komora o rozmiarach mniej więcej 9 na 5 m, , do której wchodzi się przez krótki korytarzyk. Ścieżką obok przemieszczają się nad rzekę zrelaksowani ludzie, w dużej mierze nie zdając sobie sprawy, że mijają jedno z najciekawszych w Polsce stanowisk archeologicznych.

Wejście do Jaskini Obłazowej i widok z wnętrza jaskini.
 

W jaskini badania prowadził prof. Valde-Nowak z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najdawniejszymi pozostałościami po ludziach, które znalazł on tu razem ze swoim zespołem, były narzędzia i odłupki z radiolarytu pienińskiego oraz poroże renifera, a także część żebra nosorożca lub mamuta, które przetrwały od czasów przebywających tutaj neandertalczyków. Radiolaryt neandertalczycy pozyskiwali w nieodległej kopalni tego surowca, użytkowanej zresztą również przez późniejszych ludzi. W tym wypadku interesują nas jednak czasy nieco mniej zamierzchłe. Zatrzymajmy się nieco ponad 30 tys. lat temu. Z tego okresu pochodzi bowiem znaleziony tutaj najstarszy na świecie bumerang z ciosu mamuta, jak mówią, o cechach bumerangów australijskich typu Queensland. Swego czasu repliką tego narzędzia rzucał wielokrotny mistrz świata właśnie w rzutach bumerangiem - pan o nazwisku Frost. Okazało się, że bumerang z Obłazowej leci z prędkością 21 m/sekundę i może osiągnąć dystans 80 m, czyli może dolecieć dwa razy dalej niż kij o podobnym kształcie, wadze i wielkości, lecąc wyraźnie szybciej. Zabytek ten wykonano z drzazgi ciosu, szlifując jego wewnętrzną powierzchnię. Przekrój poprzeczny bumerangu jest płasko-wypukły, z widocznymi na kości, a właściwie zębie mamuta, łukowatymi przyrostami.

Artefakt z Obłazowej jest tak unikalny, że trudno go odnieść do podobnych znalezisk z epoki, poza jednym, całkiem zapomnianym. Do czasu tego odkrycia najstarszym na świecie bumerangiem był przedmiot wydobyty z torfowiska w Brabrand Sø w Danii, ale to nie o nim wspomniałam. Ten wykonany z drewna zabytek pochodził ze znacznie późniejszego okresu mezolitu i jest uznanym przez świat nauki, pełnoprawnym bumerangiem. Bliższy datowaniem czasom artefaktu z Obłazowej jest lekko łukowaty przedmiot z kości mamuta, być może żebra, znaleziony w cegielni w Stillfried w Austrii. Przechowywany jest on w regionalnym muzeum. W latach 60-tych XX w. Oswald Menghin z Uniwersytetu w Wiedniu badał ten zabytek. Naukowiec określił, że jest to bumerang. Manghin zwrócił uwagę na jego płasko-wypukły przekrój poprzeczny i ślady obróbki. Stratygraficznie wydatował go na górny paleolit. Niestety zabytek ten nie ma obu końców, stąd sensacja nie obiegła świata. Jednak wobec znaleziska w Obłazowej być może warto jeszcze raz wnikliwie obejrzeć austriacki artefakt. Przekopałam internet, a także publikacje i nie znalazłam niestety zdjęcia zabytku znalezionego w Stillfried. Jeśli ktoś z Was ma takie zdjęcie, to podeślijcie. Zaprezentuję je w następnym materiale.

Powracając na Podkarpacie. Nasz bumerang został znaleziony w kultowej już warstwie VIII w jaskini.  Sam bumerang wystarczyłby dla zapewnienia kultowości warstwie, ale to nie wszystko, bo znaleziony on został w kontekście. Warstwę VIII tworzył ciemnobrunatny, silnie humusowy materiał. Poza bumerangiem zalegały w nim masywne (do 60 cm) granitowe i kwarcytowe głazy - otoczaki, zapewne pochodzące z pradawnej Białki. Oto współczesne otoczaki w rzece, o wielkości mniej więcej tych znalezionych w jaskini. Mam na myśli te największe kamienie. Głazy ułożono w rodzaj kręgu, w którego obrębie został znaleziony bumerang. Spójrzcie na rekonstrukcję tego znaleziska. Zdjęcie pochodzi z książki "Starsza i środkowa epoka kamienia w Karpatach polskich".

Zdjęcie z "Wyniki badań jaskini w Obłazowej" z książki "Starsza i środkowa epoka kamienia w Karpatach polskich".   
 

Dalsze badania pokazały, że ów krąg został ułożony na platformie ziemnej, która powstała po usunięciu gliny i kamiennego gruzu z części wejściowej jaskini. Bumerang był umieszczony pomiędzy trzema stykającymi się głazami, a płytą z piaskowca. Bezpośrednio obok niego znaleziono ludzką kość i przewiercony kieł pieśca. Ta ludzka kość jest jednym z dwóch znalezionych w jaskini paliczków palców dłoni, a dokładnie paliczkiem kciuka. Druga ludzka kość - paliczek małego palca, została znaleziona też w obrębie kręgu z otoczaków. Poza tym był tam wyjątkowo regularny rdzeń z jurajskiego krzemienia oraz odłupek z krzemienia świeciechowskiego z okolic Annopola (ok. 250 km). Innymi ciekawszymi przedmiotami, odkrytymi wewnątrz konstrukcji lub w jej najbliższym otoczeniu są: dwie zawieszki z muszli kopalnych ślimaków, mam na myśli kopalnych dla ludzi, którzy te zawieszki wykonali, jeszcze dwie zawieszki z kłów pieśca, paciorek z kości, przekłuwacz, rozcieracze (wiele z wymienionych przedmiotów było pokrytych ochrą), drapacz z kryształu górskiego oraz dwa rogowe kliny - narzędzia służące do wyciągania brył surowca z otaczającej skały. Podobne kliny znane są z dużo późniejszych kopalń, ze schyłku epoki kamienia, np. z Krzemionek Opatowskich. 

W omawianej warstwie VIII nie ma odpadków pozostałych po np. produkcji krzemieniarskiej lub ćwiartowaniu upolowanych zwierząt. Znalezione zabytki wyglądają na starannie wyselekcjonowane, a większość z nich można uznać za przedmioty o dużej wartości dla tamtejszych ludzi. Kości mogą być związane np. z pochówkiem symbolicznym lub cząstkowym. Oczywiście to znalezisko nie oznacza, że fragmenty palców ucięto komuś na miejscu. Prof. Valde-Nowak w rozmowie radiowej parę lat temu powiedział, ze wg niego te kości zostały do jaskini przyniesione.

 

Wenus z Obłazowej

Wenus z Obłazowej. Foto: U. Bąk. Zdjęcie pochodzi z publikacji "Magdalenian Figurine from Obłazowa Cave"

Oczywiście jest to ujęcie w formie symbolu. Są w nim podkreślone tylko najważniejsze jego cechy. Te przedstawienia nie są łatwe do interpretacji, choć jakieś tropy istnieją. Podążam nimi od jakiegoś czasu i niebawem przedstawiem Wam coś niecoś na ten temat. Na razie istotne jest to, że mamy do czynienia z symbolicznie, znakowo ujętą postacią kobiecą. Interpretacje, które najbardziej mnie przekonują, wiążą ten symbol ze sferą sacrum. Do takiej interpretacji mogą prowadzić np. publikacje prof. Gąssowskiego czy niemodnej obecnie prof. Uniwersytetu Kalifornijskiego - Mariji Gimbutas.

A więc Wenus z Obłazowej. Została odkryta 2016 r. przez prof. Valde-Nowaka. Ta stylizowana plakietka ma 5,3 cm długości, 3,2 cm szerokości i 0,7 cm grubości. Idąc sakralnym tropem - jest to mała figurka z dziedziny dewocjonaliów, którą można mieć zawsze przy sobie. Znalezienie jej w jaskini, która 15 tys. lat przed powstaniem tej figurki była miejscem związanym z religijnymi obrzędami, jest ciekawe. Czyżby jaskinia zachowała tą swoją funkcję przez aż tak długi czas?

Cechą tego przedstawienia oraz innych figurek tego typu są niezwykle wystające pośladki przypominające wręcz, ja wiem, kuper ptaka wodnego, a także tułowio-szyja bez zaznaczonej głowy. Po drugiej stronie figurka z Obłazowej ma lekko zarysowany brzuch w ciąży, czy może piersi. Po obu stronach figurki znajdują się kalcytowe linie, które sprawiają, że artefakt jest jeszcze bardziej atrakcyjny. 

Znalezisko to jest szczególnie cenne, gdyż z terenu Polski znane są jeszcze tylko dwa miejsca, w których znaleziono figurki w podobnym typie. Tymi miejscami są Wilczyce i Dzierżysław, o czym będzie w drugiej części filmiku.

Kończąc temat Jaskini w Obłazowej warto wspomnieć, że była ona użytkowana jeszcze dużo później, o czym świadczą znalezione tu drobiazgi z przełomu neolitu i epoki brązu oraz późnego średniowiecza. 

Bibliografia: 

Paweł Valde-Nowak "Człowiek pierwotny w Jaskini w Obłazowej" w Pieniny – Przyroda i Człowiek 10: 133–146 (2008) 

Paweł Valde-Nowak, Teresa Madeyska, Adam Nadachowski "Jaskinia w Obłazowej. Osadnictwo, sedymentacja, fauna kopalna." w Pieniny – Przyroda i Człowiek 4: 5–23 (1995)

Teresa Madeyska, Adam Nadachowski, Paweł Valde-Nowak "Wyniki badań jaskini w Obłazowej" w "Starsza i środkowa epoka kamienia w Karpatach polskich". 

Paweł Valde-Nowak, Anna Kraszewska, Magda Cieśla "Magdalenian Figurine from Obłazowa Cave" w Acta Archeologica Carpathica VOL. LII, 2017