„O Sauromatach taka krąży wieść. Kiedy Hellenowie prowadzili wojnę z Amazonkami, wtedy wedle podania Hellenowie, odniósłszy zwycięstwo w bitwie pod Termodontem, odpłynęli na trzech okrętach z wszystkimi Amazonkami, jakie zdołali żywcem pochwycić; te jednak na pełnym morzu rzuciły się na mężów i wymordowały ich. Ale ponieważ nie znały się na okrętach i nie umiały posługiwać się ani sterem ani żaglem, ani wiosłem, więc po wycięciu mężczyzn gnane były falą i wiatrem, aż dostały się do Kremnoj nad Jeziorem Meockim. Kremnoj należy do ziemi wolnych Scytów. Tu wysiadły Amazonki z okrętów i ruszyły pieszo do zamieszkanego kraju. Napotkawszy pierwsze stado koni, porwały je, dosiadły i łupiły dobytek Scytów.”
Scytowie, gdy zorientowali się, że są to kobiety, wysłali do nich „najmłodszych spośród siebie junaków” chcąc „otrzymać od nich dzieci”.
Opracowany plan powiódł się. W jego efekcie młodzi Scytowie, poślubiwszy Amazonki, „przeszli przez Tanais i odbyli drogę trzydniową na wschód od tej rzeki, a potem również trzydniową od Jeziora Meockiego na północ. Skoro zaś przybyli na to miejsce, gdzie jeszcze teraz mieszkają, założyli tam swoje siedziby. I odtąd kobiety Sauromatów zachowują dawny swój tryb życia, wyjeżdżając konno na łowy wraz z mężami lub bez mężów oraz wyruszając na wojnę i nosząc te same szaty co mężczyźni.”
Sarmaci to lud pochodzący z pnia indoeuropejskiego, należący do irańskiej grupy językowej. Sauromaci Herodota to odłam najdalej wysunięty na zachód (*)
Lud ten, znaczący w starożytności, obecnie został niemal całkowicie zapomniany, chociaż odcisnął zauważalne piętno na naszej kulturze duchowej. Przecież przez wiele stuleci było rozpowszechnione przekonanie, że Sarmaci byli przodkami Polaków, a zwłaszcza szlachty polskiej i to przekonanie tkwi do dziś w mentalności wielu z nas (np. mojej).
Do przekazu ustnego dodam kilka przykładów na poparcie tego przekonania.
Zauważmy, że słowo "Bóg" pochodzi od irańskiego "bog" i pewnie jest zapożyczone od Sarmatów. Wpływy irańskie widać też w imionach zawierających człony Bogo-, Bogu-, -bog. Imię Boguchwał jest wręcz kalką medyjsko-scytyjskiego Baga-farna. Podobnego pochodzenia są imiona Domasław, Domażyr, Donamir itp.
To pochodzenie mają też polskie średniowieczne imiona rycerskie, które są złożone z dwóch źródłosłowów imionotwórczych, z których drugi człon to bąd, bóg, chwał, ciech, don, dar, gniew, gost, kraj, mił, mir, mysł, pełk, rad, sąd, sław, wój.
Zwróćmy uwagę również na tamgi, czyli symbole lub znaki własności rodów, wg T. Sulimirskiego powstałe w Królestwie Bosporańskim i rozpowszechnione później wśród Sarmatów. Otóż herby polskie są do nich uderzająco podobne, szczególnie w ich najstarszym kształcie. Poniżej zamieściłam zdjęcie herbów, wybranych spośród wielu podobnych i zdjęcie tamg z różnych okresów.
Sarmacko-alańskie (**) jest też pochodzenie wielu zawołań herbowych, takich jak: Jaksa, Roch, Chamiec, Mora, Doliwa.
Dodajmy do tego wspaniałą tradycję kawaleryjską, która nie mogła powstać w pokrywających w V w. teren naszych ziem ogromnych lasach, a także, spotykane u średniowiecznej szlachty polskiej dziedziczenie nazwiska nie po ojcu, lecz po bracie matki lub bracie babki ze strony matki. Także dobra rodzinne nierzadko dziedziczyły córki, a nie synowie.
Pisarze starożytni często podkreślają równość wszystkich członków w obrębie poszczególnych szczepów sarmackich, gdzie nie było warstw społecznych, niewolników czy przynależnych. Przypomina to zupełnie stosunki w Polsce szlacheckiej, gdzie, jak mówiono, każdy „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”.
Otóż wydaje się, że sarmackie powiązania Polski można najlepiej wyjaśnić jako dziedzictwo sarmackich Alanów, którzy zniknęli w nieprzebytych lasach wschodniej Europy w V w. n.e.
A co na to genetyka? No cóż, ci nasi Sarmaci to mogła być nawet niezbyt duża grupa, która później stworzyła elitę państwa i zostawiła etos rozpoznawalny do tej pory. Tak dokładnych badań genetycznych chyba jeszcze nie było. Pytanie, czy w genach są w ogóle rozpoznawalni, bo przecież jest to lud ze stepów nadczarnomorskich, a gen powszechny u nas, jest powszechny również tam - mam na myśli haplogrupę R1a1.
Nie zdziwiłabym się też wcale, gdyby ci "nasi Sarmaci" byli genetyczną mieszanką sarmacko-gocką, kulturowo zsarmatyzowaną lub zsarmatyzowanymi mieszkańcami Królestwa Bosporańskiego, o genetycznej mieszance wręcz z Grekami. Wtedy mieliby duże umiejętności handlowe (czytaj - zarobkowe) i zapewne niemałą znajomość układów w Europie, co sprzyja późniejszemu powstaniu państwa Mieszka
Oczywiście całkiem odrębną sprawą jest, kim personalnie był Mieszko I :)
(*) Tadeusz Sulimirski "Sarmaci", Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1979, s. 10.
(**) Alanowie to odłam Sarmatów.
HERBY POLSKIE NAWIĄZUJĄCE DO SARMACKICH TAMG.
PONIŻEJ OPIS HERBÓW.
Opracowałam na podstawie "Sarmatów" Tadeusza Sulimirskiego oraz "Dziejów" Herodota. Zdjęcia pochodzą z książki "Sarmaci" t. Sulimirskiego.