13 kwi 2020

Wielka Bogini z minojskiej Krety, cz. 2

 
Tekst lektora z powyżej zaprezentowanego filmiku na YouTube.

Minojskie Centrum Kulturalno-Gospodarcze w Knossos inspiruje od starożytności, bo dla starożytnych Greków było już legendą opiewającą dawną, wspaniałą i bogatą cywilizację.
Właśnie w Knossos został znaleziony interesujący nas artefakt, a mianowicie złoty sygnet, będący jednocześnie pieczęcią. Rozwiązanie typowe dla Krety i zapewne dla epoki brązu w ogóle. Sygnet ten nazwano pierścieniem Minosa, ze względu na jego wysokie walory artystyczne oraz, jak głosi opis w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie, istotność dla zrozumienia minojskiej ikonografii religijnej.

 
 Pierścień Minosa, Kreta

Pierścień przedstawia trzy stopnie objawienia się bogini: mała postać bogini unosi się w powietrzu, większa siedzi na stopniowanej budowli z rogami konsekracji na szczycie, jeszcze jedna postać wiosłuje i steruje łodzią w której znajduje się świątynia zwieńczona rogami konsekracji. Na sygnecie ukazano też postać kobiecą i męską w scenie kultu drzew, przy czym jedno z tych drzew wyrasta ze świątyni, a drugie z sanktuarium na szczycie góry. Są też wielkie głazy, będące fundamentami dla świątyń, co może być tropem dla zrozumienia kultu związanego z niektórymi kamieniami. Podsumowując: ta bogata scena umieszczona na niewielkim pierścieniu przedstawia boginię jako panią ziemi, mórz, przyrody i zaświatów. Z pierścienia można też wywnioskować, że właściwym miejscem kultu jest przyroda, szczyty gór i świątynie zwieńczone rogami konsekracji. Już któryś raz używam pojęcia "rogi konsekracji", zaraz tłumaczę o co chodzi. Rogi konsekracji to nazwa nadana przez archeologów takiemu artefaktowi: (tu rogi konsekracji z Malii).

 Rogi konsekracji z minojskiego centrum kulturalno-gospodarczego w Malii 

Tego rodzaju konstrukcja zwieńczała budynki sakralne oraz stanowiła ramę dla różnych symboli związanych z boginią. W sposób ciekawy rogi konsekracji umieszczono w Knossos, bowiem są one ramą dla szczytu góry Juktas z sanktuarium na szczycie. Widać to stając przed owymi rogami - tzn. ona tam jest, tylko na widoku wyrosło duże drzewo, które ją zasłania, zresztą sami zobaczcie.


 Rogi konsekracji w minojskim centrum kulturalno-gospodarczym w Knossos

Szczyt góry pomiędzy rogami widać też gdy patrzy się na górę Juktas z tego miejsca kompleksu. Zachowała się w nim oryginalna posadzka, więc zostało ogrodzone i nie można tam wejść. Filmowaliśmy stojąc z boku.

Złotych sygnetów ze scenami kultu i objawienia się bogini jest więcej, dla przykładu szybki rzut oka na jeszcze trzy: scena kultu w otoczeniu przyrody, scena kultu z kapłanką lub boginią, scena kultu w postaci tańca na łące, czemu towarzyszy objawienie się bogini.
Dla porządku spójrzmy też na odciski pieczęci związanych z boginią oraz pieczęcie w postaci kamieni. Tu dodatkowo bogini jest ukazana jako Pani Zwierząt. A ta jest intrygująca ze względu na trudność interpretacji. Spójrzcie na twarz przedstawionej tu postaci. Jest stylizowana na owadzią i może się kojarzyć np. z motylem. Nad jej głową widzimy kształt labrysa, a pod nim coś, co w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie nazwano wężową ramą. Bogini jest flankowana prze 2 skrzydlate psy lub może gryfy? Układ tych zwierząt tworzy jakby skrzydła bogini. Szczęśliwym trafem to wyobrażenie odnalazłam w książce prof. Mariji Gimbutas "The Language of the Goddess", więc mogę Wam je pokazać w większej wersji.

Minojska pieczęć z jednym z aspektów Wielkiej Bogini.
Rysunek z książki Mariji Gimbutas "The Language of the Goddess"

Podwójną falę nad głową bogini Gimbutas interpretuje jako podwójne bycze rogi, natomiast labrysowaty kształt symbolizuje wg niej zasadę transformacji. Być może bogini przedstawiona tutaj patronuje odradzającemu się życiu lub może  jest symbolem śmierci i regeneracji? Dodam, że wg Mariji Gimbutas taki uproszczony kształt motyla oznaczał wcześniej boginię śmierci i regeneracji.

No dobrze, pieczęci może wystarczy.
W poprzednim materiale wspomniałam o przemieszaniu życia religijnego ze świeckim, co widać nawet w lokalizacji świątyń, które były wbudowywane w kompleksy mieszkalno-gospodarcze, wille i niewielkie domy, nie stanowiąc odrębnych, monumentalnych budowli. Widać to choćby na tym planie kompleksu w Malii. Części sakralne zaznaczono w kolorze niebiesko-zielonawym, zobaczcie, że są wtopione w całość budowli.

Plan kompleksu w Malii

A tak one wyglądają na terenie wykopalisk. Idę od strony placu wzdłuż części zachodniej, kierując się na południe.
Loggia, która należała do części sakralnej. Schody na pięterko (nie należały do części sakralnej). Pillar Crypt, po polsku byłoby to krypta kolumnowa - część jak najbardziej sakralna. Na jednej z kolumn są wyryte labrysy, spójrzcie na najlepiej zachowany. I jeszcze pozostałości niewielkiej świątyni przy głównym, południowym wejściu na teren kompleksu. Niestety wszystko tu zrujnowane niemal do fundamentów.

Zajrzyjmy teraz do minojskiego miasta o nazwie Tylissos. Też jest bardzo zrujnowane, lecz świątynie w domach udało się rozpoznać. Oto plan budynku nazwanego "A". Pomieszczenia kultowe są z numerkami 3 i 4. Z czego pod cyferką 3 kryje się znana już z Malii krypta kolumnowa, z centralnie umieszczoną kolumną. Tak wygląda część z kolumną w terenie.
 
Świątynia w jednej z willi w Tylissos
  
Tylko zupełnie nie wiem, czemu ktoś postawił pod kolumną te resztki pitosa.

Może jeszcze jeden dom, dajmy na to określony mianem "C". Domowa świątynia ma w tym wypadku numerek 2. Jest to pomieszczenie z wewnętrznym magazynem oznaczonym trójeczką. Na terenie wykopalisk wygląda to tak. Tysiąclecia całkowicie pozbawiły świątynię części ścian, ale charakterystyczny filar widać tam, gdzie był. Teraz wychodzimy z domu na prehistoryczną ulicę i - szybki rzut oka na resztę willi.

A to już kolejna świątynia, z tym, że w Fajstos. Tak, tym Fajstos od słynnego dysku, lecz o dysku innym razem. Teraz spójrzmy na  świątynie. W tym dużym centrum kulturalno-gospodarczym świątynie zajmowały prawie całość południowo-zachodniego skrzydła. Znaleziono w nich wiele interesujących artefaktów, wśród nich posążek bogini o twarzy nie do końca ludzkiej, może stylizowanej na jakiegoś ptaka. Innym artefaktem wartym uwagi jest dzban z ciekawym ornamentem.
 
 Dzban z ciekawym ornamentem, znaleziony w świątyni w Fajstos
 
Poszczególne "cegiełki" tego ornamentu tworzy figura będąca połączeniem labrysa z jakby serduszkiem otoczonym kropeczkami. Przypomina mi to owoc z nasionami niezwykle cennej w starożytności, a obecnie niemal już mitycznej rośliny o nazwie sylfion. Więcej na jego temat w filmiku "Serduszko w kontekście archeologicznym", link w opisie pod filmem. Zdjęcie dzbana zrobiłam w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie, natomiast posążka bogini, okazuje się, nie mam w swoich zasobach. Trudno mi sobie wyobrazić, żebym taką figurkę przegapiła, choć jest to możliwe. Możliwe też, że go tam po prostu nie było. W związku z tym pokażę Wam inny, podobny posążek, również z Fajstos. Tu twarz bogini wydaje mi się zauważalnie stylizowana na ptasią. Na obu posażkach bogini wskazuje na dające pokarm piersi. Oczywiście pokarm również w znaczeniu symbolicznym. Na ekspozycji fajnie zestawiono tą figurkę o nieludzkiej twarzy z figurką "zwykłej" kobiety, co szczególniej uwypukla niesamowitość posążka eksponowanego po prawej stronie.

 Figurki wotywne i ryton z Fajstos, 1700 - 1600 p.n.e.

Przy okazji spójrzcie też na naczynie sakralne z Fajstos ze sceną adoracji bogini. Obok jest płytka ukazująca wyraźnie zatarty rysunek. Wszystkie 3 postacie maja ptasie twarze.
I spójrzcie na jeszcze jedną świątynię w Fajstos, ciekawostką z nią związaną jest to, że ten typ świątyni rozpoznajemy na jednym z fresków z Knossos.

Z ogromu figurek związanych z Wielką Boginią wybrałam jeszcze kilka, sprzed roku 1400 przed Chrystusem. Oto dwie figurki o ludzko-zwierzęcych twarzach. Są one w typie karmicielek, z naczyniem przy piersiach. Tu część innej figurki - karmicielki, niestety bez głowy. W tej statuetce piersi pokrywają również całą suknię. Tu naczynia do libacji, gdzie płyny wylewa się przez otwory w piersiach.

Figurka bogini - ryton. 2000 - 1800 p.n.e.

Tu wężowy typ, o kształcie nawiązującym może do kobry, a może do kolumny życia. A to niewielka, gliniana kapliczka, wybrana przykładowo spośród wielu. Dodatkowo zerknijcie na zaskakujące przedmioty wotywne z miasta Tylissos - coś jakby dzwonek, a jednocześnie rodzaj maski z rogami. Znalazłam też informację, że przedmioty te mogą być symbolicznie ukazaną damską suknią. Czasem te artefakty są podwójne, czasem jest umieszczony między nimi mały byczek.

Około roku 1450 przed Chrystusem lokalna dynastia na Krecie słabnie i w Knossos pojawiają się Mykeńczycy z kontynentu, po roku 1380 następuje jakiś kolejny kryzys, który kończy się zapaścią cywilizacyjną na wielką skalę, zwaną wiekami ciemnymi, kiedy nawet pismo zniknęło, a lokalna społeczność przeniosła się w góry, z dala od wybrzeży. Kryzys ten zaczął się kończyć koło roku 800 p.n.e., lecz świat, który się po nim wyłonił był już zupełnie inny - wiązał się z panowaniem Greków na Krecie i wprowadzonym kultem 12 bogów olimpijskich.

Po 1380 r., w pogłębiającym się chaosie i coraz większej zapaści, Kreteńczycy umocnili wiarę przodków, przedkładając ją nad przybyłe z Mykeńczykami nowinki, co można wnioskować po tym, że we wszystkich zamieszkałych miejscach pojawił się jeden typ posążków bogini, tzw. bogini z podniesionymi rękami.
Najwcześniejsza świątynia, w której znaleziono posążek bogini z podniesionymi rękami, to tzw. Świątynia Labrysów w podupadającym w tym czasie pałacu w Knossos. Pomieszczenie, w które około roku 1375 r. p.n.e. stało się tą świątynią, znajduje się we wschodnim skrzydle pałacu. Jest to niewielkie pomieszczenie z podłogą na dwóch poziomach i charakterystyczną dla minojskich świątyń ławeczką, na której stawiano przedmioty sakralne. Moje oko laika rozpoznaje czas kryzysu po tym, że tylko część pomieszczenia jest wybrukowana kamieniami, reszta to ubita ziemia. Razem z figurką bogini z podniesionymi rękami znaleziono dwie figurki bogini w jej wężowym aspekcie, o którym wspominałam w pierwszej części opowieści o Wielkiej Bogini z minojskiej Krety. Te dwie statuetki zamiast dłoni mają głowy węży, spoczywające na życiodajnych piersiach. Razem z tymi figurkami znaleziono spore rogi konsekracji z gipsu i wapienia, oraz figurkę mężczyzny ofiarowującego ptaka.
Podobne małe świątynie odkryto w domach z tego okresu.

A to jest bardzo ciekawy zabytek z wizerunkiem Bogini jako pani nie tylko świata, ale i wszechświata. Ten rzeźbiony kamień stanowi formę do odlewów z brązu, przeznaczoną do odlewania kalendarzy księżycowych, służących również do przewidywania zaćmień księżyca i możliwe, że również zaćmień słońca. Na co dzień owa podręczna płytka być może była również zegarem słonecznym. Formę znaleziono w Palaikastro i datowano na widełki lat 1370 - 1200 p.n.e.

Forma z Wielką Boginią, do odlewania kalendarzy z brązu.
Znaleziona w Palaikastro, datowana na 1370 - 1200 p.n.e.

Inne miejsca, w których znaleziono figurki i figury bogini z podniesionymi rękami to Kannia i Gortyna 1350 – 1250 p.n.e., sanktuarium w Gazi 1300 – 1200 p.n.e, sanktuarium w osadzie Gurnia 1300 – 1200 p.n.e., figurki z osiedla Karfi 1200 – 1100 p.n.e

Wiele kultowych przedmiotów podobnych do tych z sanktuariów zostało znalezionych na wschodnim zboczu Prinias Hill w centralnej Krecie, niedaleko późniejszych archaicznych świątyń. Są to figurki bogini z podniesionymi rękami, fragmenty takich figurek z wężami np. wijącymi się wokół rąk, gliniane naczynia – tuby i naczynia o ludzkim kształcie. (Prinias 1200 – 1100 p.n.e.)

Knossos i inne centra religijno-administracyjno-kulturalne definitywnie upadły do roku 1100 przed Chrystusem. Życie toczyło się dalej w niewielkich osiedlach, w których ludzie mieszkali w małych domach z prostymi udogodnieniami, coraz częściej przenosząc się w góry i inne trudno dostępne miejsca Krety. Wszędzie istotną rolę odgrywały świątynie z posągami bogini z podniesionymi rękami.

Posążki bogini z podniesionymi rękami. Kreta po 1400 p.n.e.



Informacje na których bazuję w tej opowieści pochodzą z Muzeum Archeologicznego w Heraklionie, oraz terenów wykopalisk w Knossos, Fajstos, Malii i Tylissos.