6 lut 2020

Kreta - Wielka Bogini cz. 1

Poniżej znajdziesz wersję pisaną opowieści z filmiku umieszczonego na YouTube, a zalinkowanego tutaj. Polecam i tekst i filmik :-)



Minojskie Centrum Kulturalno - Gospodarcze 

 

Tablica w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie głosi, że minojska religia, która ukazała się badaczom podczas wykopalisk w takich centrach, jak Knossos, Faistos, Malia, Zakros itp. przejawia się w kulcie Wielkiej Bogini. Świadomie używam określenia Minojskie Centrum Kulturalno - Gospodarcze zamiast "pałac", ponieważ podczas spędzania całych dni w ruinach w Knossos, Fajstos, Malii i Hagia Triada oraz po wnikliwej analizie artefaktów z muzeum w Heraklionie uderza brak wyraźnej ikonografii władcy, brak nawet jakiegoś imponującego miejsca, w którym potężny i próżny władca mógł się prezentować. Ot, na przykład - spójrzcie na ten pokój w Knossos.

 Knossos, Sala Tronowa.

Określa się go mianem sali tronowej, chociaż jego niezbyt pokaźny rozmiar ani trochę nie przypomina tego, do czego przyzwyczaiły nas sale tronowe w różnych zabytkowych pałacach poza Kretą. Za to dużo pomieszczeń to potrzebne ludziom magazyny i rozmaite warsztaty. Przy czym największe pomieszczenia, które odnaleźli archeolodzy w tych kompleksach to tzw. sale bankietowe - miejsca gromadnych uczt dla tłumu ludzi. Świadczą o nich malowidła, paleobotaniczne oraz paleozoologiczne pozostałości, wielkie kotły i ogrom naczyń.

Powróćmy jednak do Bogini.

 

Poświęcano jej przydomowe świątynie, niewielkie, sakralne pomieszczenia, w którym archeolodzy odkrywają jej posążki oraz dary ofiarne  - figurki wotywne w kształcie postaci ludzkich, dary z kadzideł, owoców, ziarna, płynów oraz labrysy  umieszczane w  stojakach. W dużych centrach kulturalno - gospodarczych, takich jak Knossos, Fajstos czy Malia świątyń jest więcej, dary cenniejsze, lecz nadal nie widać monumentalizmu.

 Fajstos - świątynia

W Muzeum Archeologicznym w Heraklionie podają informację, że w dużych kompleksach miejskich religia, jej rytuały i ceremonie, przeniknęły każdy aspekt publicznego i prywatnego życia. Powszechne, wielkie, religijne obchody miały miejsce na otwartej przestrzeni i w obszernych halach, mogących pomieścić tłum ludzi. Wspomnianym wcześniej tłumnym bankietom naukowcy też przypisują przyczynę religijną.

I tu dochodzimy do kolejnej ciekawej sprawy - Wielkiej Bogini, Pani Labiryntu, jak ją określają dużo późniejsze, gliniane tabliczki znalezione w Knossos, nie budowano monumentalnych świątyń. Czczono ją w kameralnych, przydomowych pomieszczeniach, podczas ceremonii na wolnym powietrzu i pośród przyrody. Wiele tropów wiedzie też to tego, że z Wielką Boginią związane były sanktuaria na szczytach gór oraz w jaskiniach. Muzealne informacje, na których bazuję w tym materiale, określają boginię jako protektorkę natury. Powiem więcej - artefakty zgromadzone w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie wskazują, że mamy do czynienia z panią świata, wszechświata i zaświatów. Na tablicy wiszącej na ścianie w sali wystawowej czytam też, że Minojczycy wierzyli, iż spójność i stabilność świata naturalnego jest zapewniona przez boską moc. Wskazują na to sceny epifanii ze złotych sygnetów, a także freski. Sceny z sygnetów pozwalają sądzić, że zgodnie z wiarą Kreteńczyków epoki brązu, boska moc przenika przyrodę, a jakiś aspekt bogini jest szczególnie obecny w konkretnych miejscach naturalnych, takich jak jaskinie lub niektóre głazy. Stąd brak monumentalnych świątyń i umieszczenie miejsc kultu jak najbliżej przyrody.

Jak przedstawiano boginię?

 

Dwie słynne, piękne statuetki z Magazynów Świątynnych przy Głównej Świątyni w Knossos już Wam prezentowałam w poprzednim materiale, przyjrzyjmy się im jednak bliżej. Na muzealnej etykietce czytam, że są datowane na około 1600 rok przed Chrystusem, zaraz po zniszczeniu kompleksu w tymże roku. OK, ale na terenie wykopalisk tablica podaje, że Knossos było zniszczone około 1700 roku p.n.e., nic nie wspominając o roku 1600. Mo cóż, naukowcy nie są zgodni, kiedy wybuchł wulkan Thera na pobliskiej wyspie, obracając w ruinę również budowle na Krecie. Powracając do figurek - może w takim razie pochodzą z koku 1600 p.n.e. bez zniszczenia kompleksu, albo po zniszczeniu kompleksu w 1700 r.? W sumie mniejsza o te 100 lat, w końcu w tej skali nie jest to kluczowe. W każdym razie - figurki są nazywane Wężowymi Boginiami, ponieważ jedna z nich jest przez węże opleciona, a druga trzyma w rękach wijące się węże. Obie są w strojach z epoki. Tysiąclecia oraz trzęsienia ziemi zrobiły swoje i obie były znalezione z pewnymi uszkodzeniami.


 Statuetki z Magazynów Świątynnych przy Głównej Świątyni w Knossos

Figurka z lewej strony zdjęcia nie miała dołu sukni, który został zrekonstruowany, natomiast statuetka z prawej strony znaleziona była bez połowy lewej ręki i bez głowy. Ręka została całkiem dobrze zrekonstruowana, a elementy, z których odkrywca zrekonstruował głowę i płaski kapelusz z kotem na czubku leżały w pobliżu. Fragmenty, których zabrakło zostały dodane, w tym najprawdopodobniej twarz - i figurka prezentuje się naprawdę efektownie. Wprawdzie niektórzy badacze wysnuwają wątpliwości, mówiąc, ze ta statuetka może być ewentualnie darem wotywnym jakiejś ważnej kapłanki, lecz nie jest to takie istotne, bowiem druga figurka z lewej strony to już na pewno Bogini.
Spójrzcie na jej twarz - Jest trochę nieludzka, o nieco trójkątnym owalu, typowa dla tego typu figurek. Robi wrażenie.

Jeśli już jesteśmy przy trójkątnej twarzy, to co powiecie na takie skojarzenie?

 Amnissos, Zou 1600 - 1300 p.n.e. Wystawione w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie.

Te artefakty pochodzą z innych miejsc na Krecie, lecz z tej samej epoki i zapewne reprezentują tą samą ideę, co statuetki z magazynu świątynnego w Knossos. Spójrzcie na zestawienie głowy byka i glinianej głowy  po prawej stronie na dole. Ktoś tworzący ekspozycję w muzeum zauważył symboliczne podobieństwo i umieścił je razem. Zwróćcie uwagę, że twarz na dole, zresztą obie twarze, maja trójkątny kształt.

Wracając do naszej figurki - popatrzcie jak duże ma uszy. Nakładają mi się na nie duże uszy postaci na bizantyjskich ikonach. Inny czas, lecz zapewne podobna natura ludzka. W ikonach jest to świadomy zabieg, podkreślający, że święty jest nastawiony na słuchanie, np ludzkich próśb. Może w wyobrażeniu Bogini z dużo dawniejszych czasów jest zawarta ta sama idea?

Archanioł Michał. Muzeum Historyczne w Sanoku.

Święte węże

 

Oplatają one wyciągnięte do przodu ręce Bogini, wiją się na wysokim nakryciu głowy oraz ładnie podkreślają sylwetkę.
Wąż jako święte zwierzę jest znany od zamierzchłych czasów. Jego symbolika wiąże się z chtonicznym aspektem Bogini. Zgodnie z greckim źródłosłowem, chtoniczny oznacza odnoszący się do ziemi, ziemski, podziemny, zrodzony z ziemi, związany z ciemnością i śmiercią oraz ziemią i jej płodnością. Zresztą miejsca kultu w jaskiniach podkreślają ten sam aspekt.
Co ciekawe, wąż ma jeszcze jedno tradycyjne znaczenie. Mianowicie węże w rękach Bogini to jednocześnie podkreślenie jej opieki nad domem i rodzinami, ponieważ wąż był święty jako strażnik oraz opiekun domu i ogniska domowego. W domowych świątyniach archeolodzy znajdują ciekawe naczynia kultowe w postaci np. dziurkowanych dzbanków z doklejonymi, glinianymi wężami. Może zawierały smakołyki dla tych gadów i służyły ich przyciągnięciu w okolice domów? Takie praktyki są wszak znane z terenów dzisiejszej Litwy, gdzie we wsiach, nawet jeszcze na początku XX w. wystawiano przed próg miseczkę z mlekiem dla zaskrońców - świętych węży opiekujących się domostwem, o czym wspominał chociażby Czesław Miłosz w "Dolinie Issy".